7.10.2013

It's my day, it's good day.

Cześć.

Ostatnio tak mało pisałam, to wina szkoły wiadomo ale też mojego, no bo kogo innego- lenistwa. Wiem, że nie jestem idealna i zgodzę się z tym, że do ideału trzeba dążyć, no ale trzeba niestety coś poświęcić i u mnie padło na blog. Oczywiście staram się coś organizować, jednak kiedy coś zacznę za chiny ludowe nie umiem tego skończyć. Zalegam z "Look book'iem" i innymi filmikami, które mam już nagrane. A co do weekendu... Fajnie się rozmarzyłam, szkoda tylko, że na mszę młodzieżową poszłam sama, wgl. się w piątek nie przygotowałam do szkoły, a w sobotę do dupy pojechałam, a nie z Kingą na zakupy... Hmm do dupy to nie, ale do siostry, no i nie żałuję, było super... Strasznie dobrze się u niej czuję i jak muszę wracać do domu to aż mnie depresja łapie! Mam dla Was kilka zdjęć nie przerobione, ale obrócone przynajmniej, WOW szok! Ja się kłaniam i żegnam, do napisania!





 Mój mały bombel! <3



4 komentarze:

  1. Jaki słodki bąbel xdd <3

    palyna-paulina.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej podoba mi się pierwsze zdjęcie. Nie martw się, większość blogerów ma teraz mnóstwo na głowie, głównie szkołę. Dobrze, że w ogóle piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też niestety zaniedbuje bloga ;/ super zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już komentujesz, zostaw link do swojego bloga- będzie mi łatwiej trafić.

Dzięki za komentarz♥