Cześć.
Wczoraj był bardzo pozytywny dzień, dziś też. Dostrzegłam na nowo ten pozytywny świata. Przed wczoraj rano na 9:00 byłam na pielgrzymce, po drodze odmawialiśmy różaniec, a potem msza i do domu. Wieczorem pojechałam z Eweliną na czuwanie charyzmatyczne, uwielbiam tam jeździć. Na przerwie poszłyśmy na rynek porobić zdjęcia, a potem z powrotem do kościoła z Sandrą. No i był tam chłopak, który wyglądał jak świnka morska, ale to dobrze- był słodki. Gadałyśmy trochę z nim ale pół godziny przed zakończeniem czuwania zmyłyśmy się, a Sandra z nim została, szczęściara! Wczoraj pod wieczór zaraz po nauce pojechałam z rodzicami na rowerach do restauracji. czytałam tam książkę i zajadałam szarlotkę, a potem wróciliśmy. Poprzypominałam sobie dział o potęgach na poprawę i muszę przyznać, że dobrze mi poszło. A dziś w szkole było super. Dwa razy oglądaliśmy film, byłam na SKS- dość luźny dzień. Na jutro mam dialog na angielski i mapę Ameryk więc lecę, bo została mi Ameryka południowa i kawałek dialogu.
Bay.
eSKaeSy :D
OdpowiedzUsuńpalyna-paulina.blogspot.be
No, to fajny dzień. Ucz się ucz. ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Nessa.
__________________
pisane-atramentem.blogspot.com
Oj. jakbym ja chciała takie luźne dni :<
OdpowiedzUsuńTak potwierdzam był przesłodki *.*
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że znowu tam pojedziemy we dwie :D
Zapraszam ^^ :
ewe-lina.blogspot.com
to widać że miałaś dobry dzień!
OdpowiedzUsuń