Dziś miałam bardzo dobry dzień no i w końcu wzięłam się za siebie. Julia i little Sky (jesteś jedną z ulubionych blogerek, a nie znam Twojego imienia, wstydzę się za siebie) bardzo mnie motywują, gdyby nie one... oj nie wiem co by było :/ Dzisiejszy post będzie jednym z tych, które Was zanudzą, ale co tam! Dziś obudził mnie dzwonek, bo miałam iść pobiegać, ale... no właśnie "ale" leń ze mnie i poszłam dalej spać. W końcu obudziłam się jakoś ok. 11:00 wstałam... zjadłam arbuza i nektarynkę... po 12:00 poszłam na dwór pograbiłam liście złotego deszczu, które podciął mój tata, poza tym posprzątałam u mojego psa, skosiłam trawę, a potem wzięłam się za książkę... Cały dzień dużo piję (2 litry... polecenia Julii), a na obiad zjadłam placki z cukinii (robi się je tak samo jak ziemniaczane) i mówię Wam, były pyszne! Pokroiłam też warzywa na sałatkę, a wieczorem nosiłam wodę do ogrodu, aby podlać ogórki, pomidory... Co do cukinii... mamy ją w ogrodzie, dlatego często ją jem... na kolacje zjadłam chleb z mlekiem... taki robił mi dziadek (wygląda nie smacznie, ale jest dobry). Na śniadanie omlet... albo przypomnę sobie pudding, Mmmm *.* Za tydzień stanę na wagę i powiem Wam jak mi poszło.
Czytam ostatnio kryminały, a Wy jakie rodzaje książek preferujecie?
Sensacja... W mojej skrzynce na listy są osy... jak ja się ich boję, aWy, boicie się os, albo pszczół?
Zapraszam do Julii.
Kryminały, dobry wybór:>
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kryminalami ;C
OdpowiedzUsuńcrazy-life-by-angelika.blogspot.com | zapraszam .;3
moje imię to Anna Maria ;)
OdpowiedzUsuńjestem uczulona na wszelkie owady i unikam ich jak tylko mogę, boje się ich. ja z kryminałów czytuje sobie książki Nicci French, nieziemskie <3